5 patentów, jak być modną bez oglądania się na modę - Stylowa Moda

5 patentów, jak być modną bez oglądania się na modę

Styl
Izabela Jabłonowska
0 Komentarzy

Nie musisz śledzić najnowszych wydarzeń ze świata mody, by wyglądać najlepiej, jak tyko możesz. Kwintesencją stylu jest zrozumienie kilku prostych zasad. Sprawdź jak kreować swoją indywidualność i roztaczać piękno wokół.

Nie każdy z nas interesuje się modą w równym stopniu. Jednych ona kręci jak diabelski młyn, inni żyją bez pokazów mody i czytania trendów. Oczywiście są też osoby pośrodku, lubiące wiedzieć, co piszczy w świecie mody, ale nie przykładają do tego wielkiego znaczenia i w gruncie rzeczy ubierają się po swojemu. Japoński projektant Kenzo mawiał, że w przyszłości chcąc być modnym, każdy będzie nosił to, co chce. Bardzo podoba mi się to zdanie i myślę, że świadomi użytkownicy mody również się z nim utożsamią.

#slowfashion 

W tej chwili mamy taki natłok marek i projektantów, że oprócz wiodących trendów, czy to fasonów, czy kolorów wyznaczanych przez słynną firmę Pantone, każdy stara się czymś wyróżnić. Skala tych przedsięwzięć jest tak wielka, że toniemy w gąszczu wyborów. Dla wielu ludzi to jest po prostu przytłaczające. Trzymamy się więc tego, co znamy, wyznaczając własne kanony dobrego gustu i stylu. Cechuje nas większa niż w dawniejszych czasach otwartość na modowe wybory innych. Wiemy, że nie każdy musi wyglądać tak samo, jak spod igły, a w zasadzie według reguł, które wyznaczył dany kreator. Linie, sylwetki, kolory – dziś to propozycje nie nakazy. Warto zauważyć jednak, że nawet w tym oceanie wolnych wyborów części społeczeństwa, których na modę stać, zawsze zdarzą się jacyś buntownicy. Podobnie w grupie ludzi, którzy modą nie mogą się bawić, ale stanowi ona marginalny przedmiot użytkowy, tam również znajdzie się niekonformistyczna jednostka, która postawi na inny od ogółu odcień, podwinie rękawy, doda pasek, coś podetnie i skróci. Modą można ograć nasz charakter, pokazać kim jesteśmy wewnętrznie, zagłosować za ideami wybierając konkretną markę. Bardzo w tym wszystkim ciekawi mnie pomysł człowieka na siebie i interesują mnie szczególnie osoby, które nie przeglądają trendbooków, a i tak wyglądają świetnie. Sądzę, że wyróżnia ich kilka wspólnych cech i sposobów parzenia na to całe zamieszanie związane z ubieraniem się. Wyłoniłam pięć patentów, które mogą być pomocne przy indywidualnym budowaniu stylu i które otwierają nowe możliwości, jeśli ktoś wpadł w pułapkę podążania za masowością. Zaczynamy!

  1. Bądź pewna swoich wyborów i nie oglądaj się za siebie.

Pewni siebie ludzie, którzy bez arogancji, ale z misją i celami życiowymi, to liderzy. Tak samo jest z modą. Jeżeli nie ośmiela Cię to, że ktoś Ci powie, że on by tego nie włożył albo, że coś jest słabe i nie w jego stylu, to nie znaczy, że jest to prawda obiektywna. To była opinia tego człowieka, widziana przez pryzmat wychowania, zapatrywań społeczno-kulturalnych, przyzwyczajeń itd. Wyjątkiem może być jedynie sytuacja, gdy ktoś zwraca Ci uwagę, że wyglądasz niestosownie do danego miejsca. Ubraniem wyrażamy szacunek do okoliczności i ludzi, których spotykamy na swojej drodze. Natomiast w przypadku, gdy zachowujesz zasady savoir-vivre i poruszasz się swoimi ścieżkami, to wszystko jest w porządku. Nawet w biznesie i urzędzie można stosownie przemycić swoją indywidualność.

  1. Kupuj poza głównym nurtem.

Czasem bywa, że kupujesz sukienkę i idziesz na przyjęcie, a znajoma występuje w tym samym? Nie ma w tym nic strasznego, jednak każdy chce być na swój sposób wyjątkowy i niepowtarzalny. To oryginalnie ubrani ludzie są podziwiani, a nawet naśladowani. Tylko tacy sami wyznaczają trendy. Ich pionierskość bywa powodem do zachwytu lub odrzucenia, a charakterystyczny styl noszenia się może być marką samą w sobie. Najlepsze akcesoria i ubrania znajdziesz, będąc swoją własną inspiracją. Nie musisz kupować wiecznie w tych samych miejscach, choć przywiązanie do marki lub konkretnego ubrania też może wyznaczać twój kanon. Dobrym przykładem będzie wizerunek Karla Lagerfelda z kitką i dopasowanym stroju oraz Steav’a Jobsa w czarnym golfie i dżinsach. Zachęcam Cię do tego, aby przeczesać internet i wyjść poza schemat, a jeśli tam nie znajdziesz idealnych propozycji do swojej szafy, to może…

  1. Wyszukuj perełek, rękodzieła, oryginałów przywiezionych z podróży.

Bywa, że najwięcej zaczepek z pytaniem, skąd to mamy, dostajemy w związku z rzeczami przywiezionymi ze świata lub z innych rejonów Polski. Małe butiki, stragany, lokalni rzemieślnicy czy artyści to świetne pomysły na świadome, unikatowe i piękne zakupy, które będą nie tylko cieszyć oko, ale będą sentymentalną pamiątką budzącą cudowne wspomnienia. Oczywiście bransoletka z muszelek noszona na nodze nie jest ani oryginalna, ani stosowna do noszenia w biurze, to letnia ozdoba dedykowana na plażę czy spacer po morskim kurorcie. Jednak jeśli dobrze się rozejrzymy, to możemy kupić dobrej jakości materiały, aby później iść z nimi do krawca, znaleźć niepowtarzalne koronki i biżuterię, a także fasony i wzory ubrań, których nie ma „sieciówkach”. Te rzeczy muszą być tylko „prawdziwe”. Nie mogą to być podróbki czy przywiezione egzemplarze z daleka, a udające lokalne.

  1. Znajdź swoje „dlaczego”.

Dziś marketing marek działa jak religia. Operuje doznaniami na wszystkich zmysłach i poziomach. Każda z nich opowiada swoją historię. Wprowadza narrację, dla kogo dedykuje swoje wyroby, z jakimi ideami się utożsamia, w jakim zmierza kierunku. Ważne jest, by zastanowić się, co do nas przemawia i kogo chcemy wesprzeć własnymi pieniędzmi, a robimy to realnie podczas zakupów. Druga kwestia to zatrzymanie się przed ciągłymi zakupami na oślep i bez zastanowienia. Możesz zrobić sobie wyzwanie, np. „rok bez zakupów”. W sumie w każdej szafie już coś siedzi, więc na pewno dasz radę i jest to bardzo wyzwalające doświadczenie. Chodzi o to, aby zastanowić się: kim jesteś, dokąd zmierzasz, jakie ubrania najlepiej Cię reprezentują i oddają Twój charakter, jak stylem podkreślić swoją osobowość.

  1. Bądź konsekwentna.

Trzeba być twardym i tyle. Wiedzieć co się lubi, ale też nie zamykać głowy na nowe. Być odważnym w wyrażaniu siebie, bez wyrządzania przykrości innym, tu jeszcze raz nawiązuję do stosowności stroju. Styl to coś charakterystycznego, więc z założenia ma pewne ramy – mapę, kolory, desenie, finezję, smak. Biegnąc za tym, co wyznacza Ci reklama mody, albo doradza ekspedientka w sklepie, nigdy nie usłyszysz głosu swojego serca. A STYL to Ty!

Kończąc ten wpis, przypomniałam sobie, że w to lato nie nosiłam swojej plecionej torebki, którą przytuliłam do siebie na Cyprze, dlatego lecę do szafy. Muszę to nadrobić, bo bardzo mi się podoba. Tymczasem mam nadzieję, że znajdziesz swoje patenty na bycie stylową w taki sposób, że inni będą się zastanawiać, jak to robisz. Bo widzisz, trendy nie są aż tak ważne dla mądrego konsumenta. Gdy wyglądasz dobrze, to Ty wyznaczasz trendy, nawet w bardzo niemodnym ubraniu. To paradoks, który zawsze działa. Liczy się zamysł, intencja.

Zachęcam Cię też do zakupów online ze stylistką. Chętnie pomogę Ci opracować Twój styl i dobrać konkretne produkty, które zbudują Twój wizerunek marzeń. Zobacz tutaj – KLIK.

Daj koniecznie znać, co myślisz o tych patentach na bycie modną bez interesowania się modą. Jestem ciekawa, co myślisz. Być może masz pomysł na dodatkowy punkt? Koniecznie napisz w komentarzu. Życzę Ci dużo stylu. Do usłyszenia.

#osobistastylistka

Gdy Twoim marzeniem są #usługiosobistejstylistki, #zakupyzestylistką, #przeglądszafy, #analizakolorystyczna lub #stylizacjaonline, #stylistkaonline – sprawdź dostępne propozycje, które przygotowała dla Ciebie #osobistastylistka SKLEP – usługi stylistki. 

Izabela
Autorka Izabela Jabłonowska

Moją misją jest wspieranie innych poprzez mądrą, wartościową i wysmakowaną inspirację. Zwrócenie uwagi na szczegół, jakość, pochodzenie, historię. Ten blog może być dla Ciebie wartościowym miejscem, gdyż często słyszę od innych, że potrafię ciekawie opowiadać. Być może jestem jedyną w swoim rodzaju kobiecą wersją Hakawati, opowiadacza historii z powołania i przeznaczenia. Kiedy coś tworzę czuję radość, spełnienie, wolność. Uważam, że klasyka jest piękna, a być elegancką kobietą to znaczy mieć dobre maniery, a nie najmodniejszą parę szpilek. Dziękuję, że jesteście i mnie wspieracie, dzięki Wam mogę robić to, co kocham. Prywatnie jestem żoną i mamą 3 dzieci.

Do góry

Prawa do wszystkich publikacji i zdjęć na blogu należą do firmy Stylowa Moda Izabela Jabłonowska. Nie wyrażamy zgody na ich kopiowanie i rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie w celach komercyjnych.

Zobacz także

Zobacz więcej

Newsletter

Stylowy, ekskluzywny, inspirujący

Dołącz do zainspirowanych czytelników i pobierz bezpłatnie ebook w formacie pdf lub epub "Styl - sztuka pięknego wizerunku". Zobacz dlaczego cenią go nawet eksperci z branży mody. Zyskaj więcej stylowych porad i wartościowej wiedzy, dzięki którym podrasujesz swój indywidualny styl.

EBOOK W PREZENCIE

EBOOK W PREZENCIE